III Mistrzostwa Polski Strażaków w Triathlonie w Kraśniku

III Mistrzostwa Polski Strażaków w Triathlonie

Rok 2022 miał być dla mnie odpoczynkiem od ścigania oraz regularnych treningów. Postanowiłem jednak zrobić mały wyjątek i pojechać na Mistrzostwa Polski Strażaków w Triathlonie odbywające się 7 sierpnia 2022 roku w Kraśniku na dystansie olimpijskim. Wyjazd miał charakter delegacji służbowej a ja sam chciałem pokazać się z jak najlepszej strony przełożonym. Stwierdziłem, że nie wypada odmówić i pojechałem reprezentować KP PSP w Płońsku. Mimo wstąpienia do PSP w 2018 roku, były to moje pierwsze Mistrzostwa Polski Strażaków. Wiedziałem, że poziom będzie wysoki na moja forma po kilku tygodniach treningu jest daleka od ideału ale mimo tego widziałem realną szanse na medal. 
 
Triathlon kraśnik 2022 - etap pływacki
Triathlon Kraśnik 2022 - wybieg z wody po pierwszej pętli

Przebieg zawodów 

Zawody ukończyłem w czasie 2:11:56. Taki czas podczas tych zawodów pozwolił na zajecie 16 miejsca open, 3 miejsca w kategorii M18-29 oraz 6 miejsca w klasyfikacji generalnej strażaków. Poniżej przedstawiam dokładny przebieg zawodów z mojej perspektywy. 

Pływanie 

Etap pływacki zajął mi dokładnie 22 minuty 16 sekund a z wody wyszedłem na wysokim 9 miejscu. Start był wspólny i odbywał się z linii brzegowej. Ja osobiście preferuję taki rodzaj startu, dzięki temu dokładnie wiem z kim się ścigam i mam pewność, ze osoba obok mnie ma taki sam czas. Pływanie miało formę dwóch pętli a po pierwszej pętli konieczne było wybiegnięcie z wody i okrążenie samochodu strażackiego. Warunki podczas pływania były średnie ponieważ wiał dosyć silny wiatr, który powodował zafalowanie zalewu. Nawigacja odbywała się bez większych problemów, ponieważ organizatorzy zadbali o duże widoczne bojki. Przez moją nieuwagę już po 200m straciłem dużą grupę i niestety resztę dystansu płynąłem samotnie.

Triathlon Kraśnik 2022 - Mistrzostwa Polski Strażaków - etap kolarski Artur Tybicki
Etap kolarski - Triathlon Kraśnik 2022

Rower  

Wyjeżdżając na rower wiedziałem, że będę koncentrował się na utrzymaniu pozycji po pływaniu. Wiedziałem również, że nie działa mi pomiar mocy i będę musiał jechać rower jedynie na podstawie swoich odczuć. Trasa kolarska była całkiem szybka na co wskazują czasy najszybszych zawodników, którzy pokonali ją poniżej godziny. Mi odcinek kolarski zajął dokładnie 1:04:06 co daje średnią prędkość 37,5 km/h. Duża ilość nawrotek na pętli (były 3 nawrotki 180 stopni) na pewno spowolniła odcinek kolarski, jednak dużym plusem był dosyć dobry asfalt. Z roweru schodziłem na 14 miejscu ale byłem zadowolony, gdyż cały etap przejechałem bardzo równo i wiedziałem, że mam jeszcze spory zapas sił. 

Bieg

W stosunku do mojego biegania nie miałem tu dużych oczekiwań. Wiedziałem, że jest to moja najsłabsza dyscyplina a ostatnie treningi pokazywały, że długa przerwa dała się we znaki. Bieg odbywał się na 4 pętlach każda po 2,5km z nawrotem 180 stopni po 1,25km. Bieg zacząłem po 4:15 min/km i czekałem jak zareaguje organizm. Podczas biegu walczyłem mocno o każdą sekundę ponieważ nie widziałem dokładnie jak wygląda sytuacja wśród strażaków. Tempo 4:15 okazało się idealne i z trudem ale utrzymałem je do końca biegu. Ostatecznie czas biegu wyniósł  42 minuty 39 sekund. Na metę wbiegłem na 16 miejscu. Czasy wszystkich zawodników znajdziecie na stronie http://sts-timing.pl/event/ix-triathlon-krasnik-2022/

Triathlon Kraśnik dekoracja
3 miejsce w kat. M18-29, Kraśnik 2022- dystans olimpijski

Podsumowanie wyścigu 

Mój wyścig oceniam bardzo pozytywnie. Był to start, wobec którego nie miałem dużych oczekiwań i nie wiedziałem czego się spodziewać. Podsumowując wynik, który osiągnąłem jest tylko o 57 sekund gorszy od mojego rekordu życiowego a strata do podium w Mistrzostwach Polski Strażaków wyniosła 5 minut 18 sekund. Uważam, że przy regularnych treningach czas w granicach 2:05 na dystansie olimpijskim jest w moim zasięgu. Za rok przyjadę tutaj walczyć o podium.

triathlon krasnik 2022

Ocena zawodów: III Mistrzostwa Polski Strażaków w Triathlonie (Kraśnik 2022)

Organizatorzy stanęli na wysokości zadania a zawody zostały przeprowadzone bardzo dobrze. Na trasie kolarskiej mimo krótkiej pętli nie było dużego tłoku a sędziowie dokładnie pilnowali drafingu. Z mojej perspektywy nikt nie jechał „na kole” a liczba sędziów była wystarczająca. Cztery pętle kolarskie i biegowe zapewniły kibicom częsty kontakt i zawodnikami a my jako zwodnicy cały czas czuliśmy ich wsparcie.  Czas zwycięzcy Dominika Bogdanowicza (1:56:09) pokazuje, że trasa jest całkiem szybka i można przyjeżdżać do Kraśnika po „życiówki”. Na koniec zwrócę jeszcze uwagę, że trasa była bardzo dobrze domierzona. Zawody w Kraśniku są bardzo dobrze zorganizowane i planuję wrócić tu za rok z lepszą formą.

Dodaj komentarz